Grudniowe lektury – cd. 2


50. tydzień 2017 roku rozpoczynamy aktualizacją o 9 nowych publikacji, dotychczas nieobecnych w Internecie:

  • Izaaka Deutschera – Socjalizm a Sowiety. Rozważania socjalisty na ustroniu (Serdeczne podziękowania dla Piotra Grudki za przekazanie nam fotokopii czasopisma Wiadomości Polskie!);
  • Cezarego Sikorskiego – Bucharin i losy marksizmu okresu przejściowego;
  • Cezarego Sikorskiego – Dialektyka zbrojeń i rozbrojenia;
  • Cezarego Sikorskiego – Nikołaja Bucharina koncepcja rosyjskiej drogi do socjalizmu;
  • Cezarego Sikorskiego – Perspektywy Hegla. Autoreferat;
  • Cezarego Sikorskiego – Prehistoria Sierpnia ’80;
  • Cezarego Sikorskiego – Proletkult – RKP(b): zarys konfliktu;
  • Cezarego Sikorskiego – Teoria socjalizmu a dobre wychowanie;
  • Wsiewołoda Wołczewa – Wielka Socjalistyczna Rewolucja Październikowa: pierwsze zwycięskie ogniwo światowej rewolucji socjalistycznej. Zagadnienia marksistowsko-leninowskiej teorii rewolucji socjalistycznej.

Przypomniano nam także ostatnio o realizacji planów na początek 2016 roku, o jakich pisaliśmy tutaj. Faktycznie, trochę się zeszło, ale słowa nie zostały rzucone na wiatr! 😉


Leave a Reply

2 komentarzy do “Grudniowe lektury – cd.

  • Tadeusz Lemańczyk

    Przyłączając się do podziękowań dla Piotra Grudki z przyjemnością podejmuję się skomentowania publikacji Izaaka Deutschera – Socjalizm a Sowiety. Rozważania socjalisty na ustroniu ( http://marksizm.edu.pl/wydawnictwa/polska-mysl-marksistowska/isaac-deutscher/ ). Ocena stalinizmu w okresie wnoszenia przezeń coraz większego wkładu do zmagań demokracji zachodnich z hitleryzmem pobrzmiewa nader interesująco. Do głębszej zaś dyskusji o gospodarczo-politycznym dualizmie przemian rewolucyjnych w tym ciągle jeszcze wówczas jedynym kraju podejmującym trud budownictwa socjalistycznego nie trzeba chyba będzie nikogo z nas zbytnio zachęcać, prawda? Zwłaszcza przemian, w odniesieniu do Polski, poprzedzonych innymi jeszcze przykładami historycznymi przemian rewolucyjnych przynoszonych z zewnątrz „na bagnetach”. Na koniec, idźmy za sugestią Izaaka Deutschera i zacytujmy ten wiersz Broniewskiego:

    Syn podbitego narodu, syn niepodległej pieśni,
    o czym i jak mam śpiewać, gdy dom mój – ruiny i zgliszcza ?
    Jak czołg przetoczył się Wrzesień ziemi ojczystej przez piersi,
    a moja dłoń jest bezbronna i bezbronna jest ziemia ojczysta.

    Ja na tę ziemię powrócę, ja chcę ją zbawić, ocalić,
    stamtąd chcę światu płonąć serca i pieśni pożarem,
    chcę, żeby z gruzów Warszawy rósł żelbetonem socjalizm,
    chcę, żeby Hejnał Mariacki szumiał czerwonym sztandarem.

    Dumna i piękna Warszawo, chwała twoim ruinom,
    chcę zliczyć i ucałować twoje męczeńskie cegły.
    Podaj mi dłoń, Białorusi, podaj mi dłoń Ukraino,
    wy mi dacie na drogę wasz sierp i młot niepodległy.

    Łuno wolności ludów, moc w zaciśniętej pięści!
    Przeminą dni niedalekie i będzie się świat rówieśnił.
    Piszę dłonią bezbronną, groźną, chociaż się nie mści,
    syn podbitego narodu, syn niepodległej pieśni.