Jeśli Wasz kot nie ma jeszcze pomysłu co może przeczytać podczas długich grudniowych wieczorów, może zainteresuje się dzisiejszą – przygotowaną na 51. tydzień grudnia 2017 roku – aktualizacją zasobów Centrum Badań i Studiów Marksistowskich:
- Włodzimierz I. Lenin – Dzieła wszystkie, tom 33 (Zawierający m.in. „Państwo a rewolucja. Nauka marksizmu o państwie a zadania proletariatu w czasie rewolucji”, „Marksizm o państwie”) – tutaj;
- Bronisław Minc – Kapitalizm współczesny. Ekonomiczne problemy i tendencje rozwoju – tutaj;
- Bronisław Minc – Spór o istotne treści marksizmu;
- Bronisław Minc – Teoria wartości u schyłku XX wieku;
- (nowy dział) Bogdan Owczarek – Twórczość i komunikacja literacka. Spór o podstawy literaturoznawstwa marksistowskiego – tutaj;
- (nowy autor!) Jan Szewczyk – Filozofia pracy klasy robotniczej – tutaj;
- Jan Szewczyk – Teoretyczne podstawy podmiotowości pracy;
- Seweryn Żurawicki – Historia myśli ekonomicznej. Wybrane zagadnienia (Współautor: Zygmunt Chodkiewicz) – tutaj.
Piotrze, swoją wiadomość zilustrowałeś ( http://marksizm.edu.pl/wp-content/uploads/2017/12/2017-10-28-22-18-04.jpg ) z dużym znawstwem sprawy. Kto jak kto, ale przynajmniej Lenin był nader gorliwym miłośnikiem kotów. Potwierdza to także The Guardian dając informację z wystawy poświęconej stuleciu Rewolucji Październikowej ( https://www.theguardian.com/world/2017/nov/06/lenins-disguise-little-seen-photos-of-soviet-leader-go-on-show ).
A wracając jeszcze do tego dużego znawstwa sprawy. Ileż to lat memu, starszemu pokoleniu, nasi marksistowscy twórcy prezentowani byli jako postacie wprost pomnikowe. Zapominano przy tym, że pomnikowe oznacza też odrobinę zimne. Dzisiaj zaczynamy przywiązywać wagę również do prezentowania ich jako ludzi, z rozmaitymi, czysto ludzkimi upodobaniami. Jestem pewien, że twórcy marksistowscy zaprezentowani tak, jak Lenin na zdjęciu wyeksponowanym na łamach czasopisma The Guardian, stają się wielu ludziom bliżsi, a tym samym bliższe stają się ludziom ich dokonania. I przecież o to chodzi, nieprawdaż?
Biblioteka CBiSM potężnie ostatnio przybrała. Świetnie!